Lech Majewski » Książki » Poezja » Mieszkanie
Mieszkanie
1981
Mieszkanie
1981
* * *
Czy to możliwe
Że kiedyś odejdziemy
Wszyscy
Mieszkanie pozostanie puste
I ściany wyschną
Bez naszych oddechów
Czy to możliwe że kwiaty
Klamki i krzesła
Nie będą porastać już mchem
Matka coraz starsza
I ojciec w rękawiczkach
Tak go bolą kości
Dotykamy skrytych kątów
Trzepiemy dywany aby
Nie myśleć już o tym
Gdy pył wtłacza się
Bezszelestnie w nasze oczy
I dziąsła
Wierzymy iż skryte łzy go użyźnią
I kiedyś my
Porośniemy mchem
Nowa matka i ojciec
Rękami wolnymi jeszcze
Od rękawiczek
Dotkną nas w ciszy
Nowym mchem ciesząc się w starym
Mieszkaniu